Udział samochodów z napędami elektrycznymi w firmowych flotach w Polsce pozostaje na marginalnym poziomie. Argumenty ekologiczne nie są wystarczające, aby ten stan zmienić. Kluczowe w rozwoju firmowej elektromobilności jest kryterium opłacalności ekonomicznej
Z przygotowanego przez EFL na potrzeby raportu “Elektromobilność w Polsce. Perspektywy rozwoju, szanse i zagrożenia” porównania kosztów zakupu i użytkowania auta spalinowego oraz elektrycznego wynika, że sam brak akcyzy to zdecydowanie za mało. Dopiero przy zwolnieniu z podatku VAT, firmie opłaca się nabycie pojazdu EV.
Wyzwaniem, przed którym stoimy w procesie rozwoju elektromobilności w Polsce, jest stworzenie warunków do zdynamizowania rynku oraz wykreowanie popytu na samochody elektryczne. Argumenty ekologiczne, np. dotyczące poprawy jakości powietrza w miastach, nie są jednak wystarczające. Elektromobilność musi się po prostu przedsiębiorstwu opłacać – mówi Radosław Woźniak, wiceprezes EFL.
Dziś koszty zakupu auta elektrycznego są nawet dwukrotnie wyższe od kosztów zakupu auta z napędem konwencjonalnym. Niezbędny jest zatem system zachęt, które spowodują wzrost zainteresowania nabywaniem tego typu aut – wyjaśnia prezes.
Aby pokazać wpływ ewentualnego wprowadzenia bezpośrednich dopłat do zakupu aut elektrycznych, opracowaliśmy porównanie kosztów zakupu i użytkowania pojazdu z napędem spalinowym z samochodem elektrycznym. Wyniki naszej analizy wskazują jednoznacznie, że największe korzyści z użytkowania pojazdu z napędem elektrycznym w porównaniu z napędzanymi silnikami spalinowymi są możliwe dzięki obniżeniu jego ceny – dodaje Woźniak
EF przeprowadził symulacja kosztów zakupu i użytkowania auta spalinowego i elektrycznego dla różnych warunków finansowania zakupu. W opracowanym przez firmę porównaniu założono zakup samochodu z segmentu C przy trzyletnim okresie umowy i wpłacie własnej klienta w wysokości 10 proc. ceny pojazdu. Rata miesięczna netto pokrywa wyłącznie finansowanie zakupu, a koszty ubezpieczenia i usług dodatkowych nie zostały uwzględnione w celu uproszczenia analizy. Założono przebieg roczny pojazdu na poziomie 20 tys. km, a koszt przejechania 1 km uwzględnia ratę miesięcznej oraz średni koszt paliwa / naładowania pojazdu elektrycznego (spalinowy: 45 zł/100km; elektryczny: 5 zł/100km).
Jak komentuje Radosław Woźniak wyniki porównania kosztów zakupu i eksploatacji pojazdu spalinowego oraz elektrycznego jasno pokazują, że tylko obniżenie ceny auta elektrycznego może skłonić firmę do jego nabycia. Co więcej, samo zwolnienie z akcyzy to jednak za mało. Widać to wyraźnie w porównaniu pojazdów finansowanych pożyczką lub leasingiem klasycznym, gdzie koszt zakupu i użytkowania EV przez 3 lata jest o ponad jedną czwartą wyższy niż pojazdu ICE. Dopiero przy zwolnieniu przedsiębiorcy z podatku VAT, elektromobilność będzie podobnym wydatkiem co tradycyjny napęd.
Jednocześnie Woźniak zaznacza, że redukcja podatków to nie jedyny możliwy pomysł na obniżenie ceny EV. Według niego podobny efekt można osiągnąć poprzez rządowe dopłaty bezpośrednie, co ma miejsce m.in. we Francji, gdzie subwencje wynoszą 6 tys. EUR.
W ocenie wiceprezesa EFL rząd we współpracy z instytucjami finansowymi powinien również postawić na edukację w zakresie metod finansowania i zakupu pojazdów elektrycznych.
Zobacz również: Nowy kalkulator całkowitego kosztu posiadania (TCO) samochodu osobowego
