Już za chwilę początek sezonu kampingowego. Jednym z najważniejszych udogodnień na polu kampingowym jest dostęp do energii elektrycznej. Korzystając z gniazdek na polu kampingowym, pamiętajmy przede wszystkim o bezpiecznym użytkowaniu kabli i przewodów, tak aby kłopoty z energią nie zepsuły nam wakacji.
Na kampingu chcemy czuć się tak wygodnie jak w domu. Z tego względu zabieramy na urlop telefon komórkowy, tablet, mały telewizor, radio, czy lampę. Większość kamperów, czy przyczep wyposażona jest w lodówkę, kuchenkę mikrofalową, a czasem w ogrzewanie i klimatyzację. Wszystkie te urządzenia potrzebują prądu.
Rys.1. Nim udamy się na kemping sprawdźmy, czy pole posiada możliwość przyłączenia.
Rys.2. Takich rozwiązań zdecydowanie lepiej unikać.
Przyłącze na kampingu
Dziś większość pól kampingowych w Polsce i Europie posiada strony internetowe z namiarem kontaktowym na zarządcę pola, którego możemy zapytać o to jakie przyłącze dostępne jest na kampingu. Dobrze jest znać maksymalną moc obciążenia gniazda. W większości przypadków podana ona będzie nie w watach (moc obciążenia), ale w amperach (dopuszczalny prąd): 6A, 10A, 15A itd. Warto też zapytać, gdzie rozmieszczone są gniazda. Najdogodniej byłoby mieć osobne przyłącze, ale bywa i tak, że jedno przyłącze musi obsłużyć kilka stanowisk (zwykle umieszczone jest na pograniczu dwóch miejsc). Na niektórych polach dostępna jest tylko jedna, centralna skrzynka przyłączeniowa dla wielu samochodów. W takim przypadku warto wyposażyć
się w długi przewód. Należy też upewnić się, że przyłącze posiada zabezpieczenie w postaci wyłącznika różnicowoprądowego o prądzie znamionowym różnicowym nie większym niż 30mA. Taki wyłącznik chroni przed porażeniem i powoduje on odłączenie obwodu w razie dotknięcia części znajdującej się pod napięciem.
Gniazda i wtyczki
Na naszym kontynencie najczęściej spotyka się europejskie gniazda i wtyczki CEE (są one wytrzymałe i wodoodporne; modele instalowane w przyczepach i samochodach kampingowych są zwykle w kolorze niebieskim). W takim przypadku wystarcza przedłużacz z męską i żeńską wtyczką CEE. W praktyce zdarza się jednak, że są to gniazda zapewniające tylko ochronę przed bryzgami wody, a nie wodoodporne. Wtedy do przedłużacza będzie potrzebny dodatkowy przedłużacz (wystarczy 1 metr) z żeńską wtyczką CEE na jednym końcu i tradycyjną wtyczką wodoodporną na drugim. W niektórych krajach, np. w Wielkiej Brytanii, potrzebny jest adapter podróżny umożliwiający dostosowanie do lokalnego typu gniazda. Adaptery takie można kupić w każdym dobrym sklepie ze sprzętem kampingowym.
Przewody
Na wyjazd kamperem lub z przyczepą kampingową warto spakować dobry przewód w gumowej izolacji (ważne, aby był atestowany jako wodoodporny) o przekroju 2.5 mm2, a nie 1,5 mm2. Grubszy przewód jest bardziej odporny mechanicznie. Ma też mniejszą rezystancję, a to ma znaczenie, przy większej długości przewodu. Zbyt mały przekrój powoduje, że wskutek większej rezystancji spada napięcie w miejscu odbioru energii elektrycznej, a przewód silniej się nagrzewa.
Praktyczna porada: warto także zaopatrzyć się też w dobry bęben, na który można łatwo nawinąć przewód, gdy go nie używamy. Włączając przewód zawsze należy się upewnić, że jest całkowicie odwinięty z bębna. Powód? Nawinięty przewód tworzy cewkę indukcyjną, która powoduje nagrzewanie się przewodu.
Zdrowy rozsądek
Nade wszystko przy obchodzeniu się z elektrycznością warto pamiętać o zdrowym rozsądku, niezależnie od tego czy jesteśmy w domu czy na kampingu. Woda i elektryczność to połączenie, które zagraża życiu. Łódka z basenowych klapek, która podtrzymuje przedłużacz, to może i wygodne rozwiązanie, ale na pewno ani bezpieczne, ani mądre.