Gwarancje bezpieczeństwa energetycznego obywateli Unii, wspieranie „czystej energii” ze źródeł odnawialnych, prace nad dywersyfikacją dostaw energii oraz zwiększaniem wydajności energetycznej – to najważniejsze elementy pakietu rozwiązań dla energetyki opracowywanego przez Komisję Europejską. Jak podkreśla jej wiceprzewodniczący, komisarz ds. unii energetycznej Marosz Szefczovicz, Unia chce przyjąć wypracowane regulacje dotyczące rynku energii i kształtu systemu energetycznego do końca obecnej kadencji KE.
Podczas jednej z debat IX Europejskiego Kongresu Gospodarczego komisarz unijny zapowiedział, że Unia będzie się koncentrowała na pakiecie klimatycznym jako jednym z priorytetów przyszłej polityki. Regulacje rynku energii mają być powiązane z polityką klimatyczną, ale jednocześnie zwiększać wydajność energetyczną oraz wzmacniać konkurencyjność i innowacyjność unijnej gospodarki. Prace nad pakietem rozwiązań trwają w KE od dwóch lat i według gościa Kongresu proces legislacyjny zbliża się już do końca. W ostatnich miesiącach Komisja zakończyła proces legislacyjny odnośnie propozycji związanych z bezpieczeństwem i solidarnością energetyczną, czyli pierwszym wymiarem unii energetycznej. Obecnie pracuje nad kolejnym, zakładającym odejście od węgla jako źródła energii w perspektywie 2050 roku i stawianie na źródła odnawialne. Ma to być bardzo poważna reforma sektora energetycznego pod hasłem „Czysta energia dla wszystkich Europejczyków”. Marosz Szefczovicz podkreślał, że UE zdaje sobie sprawę, że dla krajów z energetyką bazującą na węglu (takich jak np. Polska) okres przejściowy będzie trudny. Zapewnił jednak o unijnym wsparciu i wykorzystaniu instrumentów finansowych tak, aby żadne państwo nie pozostało w tyle. Według komisarza należy wykorzystać mechanizm solidarności w ramach unijnego systemu handlu emisjami, a Polska może również skorzystać m.in. z funduszu strukturalnego w ramach programu Horyzont 2020, który zakłada budżet na wprowadzenie zmian w zakresie systemu energetycznego.
Marosz Szefczovicz przypomniał również, że KE pracuje nad odpowiednim zdywersyfikowaniem dostaw energii do Europy – jednym z projektów jest południowy korytarz gazowy, czyli dostarczanie gazu z terenu Morza Kaspijskiego. Już teraz niemal 70 proc. gazy i 90 proc. ropy zużywanej w UE pochodzi z importu, a rodzima produkcja tych paliw w Europie ma spadać. Tak więc europejska wspólnota będzie coraz bardziej zależna od importu, ale jednocześnie będzie się starała zwiększać i wzmacniać udział OZE. Innym kluczowym elementem jest większa konkurencyjność na rynku wewnętrznym – wzmacnianie powiązań energetycznych wewnątrz Europy i zmniejszanie liczby państw członkowskich uzależnionych od jednego dostawcy. Celem jest zapewnienie każdemu krajowi UE wyboru spośród przynajmniej trzech dostawców.