Fundacja na rzecz Energetyki Zrównoważonej z partnerami merytorycznymi, w ramach prac nad programem Energia z Bałtyku dla Polski, zaktualizowała Programu rozwoju morskiej energetyki i przemysłu morskiego w Polsce.
FNEZ podkreśla, że morska energetyka wiatrowa na przestrzeni pięciu ostatnich lat stała się technologią dojrzałą i w pełni konkurencyjną, która ma znaczący potencjał w polskich obszarach morskich i powinna być rozważana jako jedno z istotnych, potencjalnych źródeł energii dla Polski. Z tego też względu Fundacja postanowiła zaktualizować Program z roku 2013 odnośnie morskiej energetyki wiatrowej.
FNEZ przypomina jednocześnie, że pomimo braku jednoznacznych politycznych deklaracji o rozwoju morskiej energetyki wiatrowe w Polsce, kilka projektów jest wciąż sukcesywnie rozwijanych. Zostały podpisane umowy przyłączeniowe z operatorem sieci przesyłowej, pozwalające na przyłączenie do roku 2026 2,2 GW z morskich wiatraków. Dla trzech projektów przeprowadzono kompleksowe badania środowiskowe, dwa z nich uzyskały w roku 2016 oraz 2017 decyzje o środowiskowych uwarunkowaniach. Jednak jak przyznaje Fundacja do roku 2018 nie podjęto żadnej decyzji inwestycyjnej, co przekreśliło szanse na budowę pierwszych morskich elektrowni do 2020 roku.
Jak czytamy w wnioskach ze zaktualizowanej analizy, realny potencjał morskiej energetyki wiatrowej w Polsce wynosi od 8 do 10 GW, a budowa pierwszej morskiej farmy wiatrowej w Polsce, o mocy ok 600 MW, może się rozpocząć około roku 2022. Autorzy opracowania uważają, że pierwsze morskie elektrownie mogą zostać przyłączone do sieci w roku 2025. Natomiast do końca roku 2030 może zostać wybudowanych ok. 4 GW, a do roku 2035 – 8 GW mocy z morskich elektrowniach wiatrowych.
Te 8 GW mocy w morskich farmach wiatrowych, w połączeniu z równoległym rozwojem energetyki gazowej na poziomie 4 – 5 GW i budową transgranicznej morskiej sieci przesyłowej o mocy 1,5 – 2 GW, w ocenie autorów analizy, może odegrać kluczową rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego Polski w latach 2025 – 2035, pozwalając na zastąpienie ubytków mocy węglowych nie spełniających standardów BAT oraz zapewniając osiągnięcie celów w zakresie redukcji emisji CO2 i wykorzystania odnawialnych źródeł energii.
Jak wskazano w analizie, elektrownie wiatrowe na polskich obszarach morskich będą pracować przez około 8050 godzin w roku (91,9 proc.), z czego około 5800 godzin w roku w przedziale umożliwiającym osiągnięcie pełnej mocy (66,5 proc.).
Z zaprezentowanych w opracowaniu wyliczeń wynika, że jeżeli zostaną utrzymane obciążenia związane z przyłączeniem do sieci po stronie inwestora, cena energii wytwarzanej przez polskie morskie farmy wiatrowe (LCOE) powinna zawierać się w przedziale 71-80 €/MWh w roku 2025 i 66-75 €/MWh w roku 2030. W przypadku przejęcia przez operatora kosztów budowy sieci morskiej, ceny te miałby kształtować się odpowiednio na poziomie: 57-65 €/MWh w roku 2025 i 53-60 €/MWh w roku 2030.
Jednak, aby potencjał morskiej energetyki mógł być w Polsce wykorzystany, w ocenie autorów raportu, konieczne są szybkie decyzje polityczne zmierzające do przyjęcia celu budowy 6-8 GW mocy w morskiej energetyce wiatrowej do roku 2035, a także przeprowadzenie jeszcze w tym roku zmian prawnych. Jeśli chodzi o zmiany w prawie, to autorzy zaktualizowanego Programu rozwoju morskiej energetyki i przemysłu morskiego w Polsce postulują między innymi określenie gwarantowanej wysokości ceny energii w okresie 15 letnim dla projektów posiadających decyzje środowiskowe i umowy przyłączeniowe, a także oczekują, że w roku 2020 zostanie zorganizowana aukcja lub przetarg dla projektów posiadających prawomocne pozwolenia lokalizacyjne, określające warunki przyłączenia do sieci oraz gwarantowaną wysokość ceny energii w okresie 10 letnim. Według autorów opracowania, a by zagwarantować rozwój morskiej energetyki wiatrowej w Polsce konieczne jest również wydzielenie na obszarach przeznaczonych w Planie zagospodarowania przestrzennego Polskich Obszarów Morskich pod rozwój energetyki odnawialnej, granic nowych projektów, nieobjętych prawomocnymi decyzjami lokalizacyjnymi i organizacja w roku 2021 aukcji lub przetargu na lokalizację i warunki przyłączenia do sieci.
Jednocześnie w programie pojawia się postulat budowy przez operatora sieci przesyłowej morskiej infrastruktury przesyłowej, w tym połączeń transgranicznych, co ma stworzyć punkty przyłączenia morskich farm wiatrowych na wschodnim stoku Ławicy Słupskiej i na Ławicy Środkowej. W ocenie autorów programu transgraniczne morskie połączenia przesyłowe mogą mieć kluczowe znaczenie dla zapewnienia możliwości importu energii do Polski w okresach największego niedoboru mocy, a finansowanie takich projektów mogłoby odbyć się z wykorzystaniem funduszy UE.
Jak czytamy w we wnioskach z analizy, dla rozwoju morskiej energetyki wiatrowej konieczne jest też uruchomienie w latach 2018-2020 funduszy publicznych na rozbudowę potencjału zaplecza produkcyjnego i logistycznego oraz badania, rozwój i wdrożenie polskiego przemysłu morskiej energetyki.
Według twórców opracowania brak decyzji politycznych i systemowych, związanych z rozwojem energetyki wiatrowej na polskich obszarach morskich, nie spowoduje całkowitego zatrzymania rozwoju tej technologii w Polsce, ale uniemożliwi wykorzystanie jej potencjału gospodarczego i społecznego. W takim scenariuszu, należy spodziewać się rozwoju w latach 2025-2035 projektów o maksymalnej mocy ok. 2 GW, które zostaną zrealizowane po osiągnięciu pełnej konkurencyjności cenowej technologii morskiej energetyki wiatrowej.
Czytaj również:
Jak będzie się zmieniał polski miks energetyczny
Parlamentarny Zespół do spraw Morskiej Energetyki Wiatrowej rozpoczął pracę
Morska energetyka wiatrowa kołem zamachowym polskiej gospodarki