zamknij newsletter
WYDARZENIA, RAPORTY I NOWOŚCI Z RYNKU ENERGII
Wysyłamy newsletter raz w tygodniu ze świeżymi informacjami, wydarzeniami z rynku oraz ciekawymi artykułami i raportami.

Blackout latem już tak bardzo nie straszy

Strona główna > Archiwa wpisów > Blackout latem już tak bardzo nie straszy

Nowe bloki energetyczne oraz progi spiętrzające na rzekach poprawiły bezpieczeństwo dostaw energii latem. Jest lepiej, słowo blackout coraz mniej straszy, ale nadal daleko nam do ideału.

Prawie trzy lata temu wszyscy więksi odbiorcy energii elektrycznej zostali zmuszeni do ograniczeń w poborze prądu. Wszystko z powodu fali upałów i wzrostu zapotrzebowania na moc przy jednoczesnej suszy, bezwietrznej pogodzie i wyłączeniu 2 GW mocy w elektrowniach węglowych chłodzonych wodą z rzek i jezior.

ZOBACZ TAKŻE: Raport: Kolektory słoneczne i ich liczne zastosowanie. Kiedy to się opłaca?

Niekorzystny splot okoliczności mógł spowodować blackout. Ostatecznie 10 sierpnia 2015 roku na wniosek Polskich Sieci Elektroenergetycznych wprowadzono najwyższy – 20 stopień zasilania. Dzięki temu energetyka przetrwała trudne dni. Jak jest teraz?

Moce potrzebne od zaraz

Margines bezpieczeństwa znacznie zwiększyły nowe bloki energetyczne. To oddane w ubiegłym roku do użytku 1080 MW w Kozienicach, 463 MW PKN Orlen we Włocławku oraz w tym roku największy blok gazowo-parowy o mocy 600 MW w Płocku. Orlenowska inwestycja powstała w centralnej części kraju, gdzie do tej pory nie było dużych mocy wytwórczych.

Koncern zaspokaja z nadwyżką swoje zapotrzebowanie, więc dużą część energii sprzedaje na rynku – w ubiegłym roku był to 1 TWh, w tym roku ilość może się podwoić. Blok w Płocku będzie wytwarzał ok. 4 TWh – to ok. 4,5 proc. krajowej produkcji energii elektrycznej. Problemy z sierpnia 2015 r. dały także impuls do przyspieszenia prac nad wprowadzeniem rynku mocy w Polsce, co ma stymulować powstawanie nowych elektrowni i modernizację starych.

Energetyka słoneczna mogłaby wesprzeć moce wytwórcze w szczycie dziennym. Co podkreśla Międzynarodowa Agencja Energetyczna, szczyt produkcji w instalacjach PV w upalne dni pokrywa się ze wzrostem zapotrzebowania na energię wywołanym intensywnym użytkowaniem klimatyzacji i zwiększonym zapotrzebowaniem chłodziarek. Niestety, tu nadal wypadamy fatalnie.

ZOBACZ TAKŻE: Morska energetyka wiatrowa. W Europie rośnie na potęgę, co z Polską?

Trzy lata temu nie mieliśmy prawie żadnych instalacji fotowoltaicznych. PSE oceniło wówczas, że potrzeba przynajmniej 2 GW w tej technologii “od zaraz”. Po trzech latach moce w fotowoltaice wynoszą 0,34 GW. Branża co prawda “idzie jak burza”, warunki przyłączenia do sieci ma ok. 2 GW, ale potrwa to jeszcze co najmniej kilka lat, zanim osiągniemy wyznaczony cel.

Rząd zakontraktował co prawda na pierwszych aukcjach OZE najwięcej mocy właśnie w fotowoltaice, ale do tej pory powstało ich niewiele. Inwestorzy mają problemy z uzyskaniem kredytów na inwestycje w “zielone” elektrownie w Polsce i jest coraz bardziej prawdopodobne, że wiele z zakontraktowanych projektów nie powstanie nigdy.

Szybciej rozwijają się natomiast mikroinstalacje słoneczne, a więc panele fotowoltaiczne montowane na dachach prywatnych domów. Jednak ich skumulowana moc jest wciąć niewielka. “Według danych na 31 grudnia 2017 roku, mikroinstalacje fotowoltaiczne w Polsce produkują około 1/170 energii, którą produkuje największa pod względem mocy zainstalowanej w Polsce elektrownia Bełchatów i o około 1/50 energii trzeciej co do mocy zainstalowanej w Polsce – elektrowni w Połańcu” – czytamy w raporcie o rynku fotowoltaicznym Stowarzyszenia Branży Fotowoltaicznej.

Czy w takim razie jesteśmy całkowicie bezpieczni? Odpowiedź w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl

Polskiej gospodarce zabraknie prądu?

Newsletter

Zapisujesz się na newsletter serwisu Leonardo-Energy.pl

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Europejski Instytut Miedzi z siedzą we Wrocławiu 50-125, ul. Św. Mikołaja 8-11, 408, w celu korzystania z usługi „Newsletter”. Zapoznałem/zapoznałam się z pouczeniem dotyczącym prawa dostępu do treści moich danych i możliwości ich poprawiania. Jestem świadom/świadoma, iż moja zgoda może być odwołana w każdym czasie, co skutkować będzie usunięciem mojego adresu e-mail z listy dystrybucyjnej usługi „Newsletter”.