W czwartek Komisja Europejska wezwała osiem państw członkowskich, wśród nich Polskę, do pełnej transpozycji unijnych przepisów dotyczących wdrażania infrastruktury paliw alternatywnych, w tym stacji ładowania pojazdów z napędem elektrycznym.
Komisja wysłała w czwartek tzw. uzasadnioną opinię do Grecji, Irlandii, Malty, Polski, Rumunii, Słowenii oraz Wielkiej Brytanii. KE wezwał te kraje do zgłoszenia ich krajowych ram polityki wynikających z przepisów UE, dotyczących rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych, w tym stacji ładowania pojazdów z napędem elektrycznym.
Jak podkreśla KE ramy polityki krajowej są głównym instrumentem przewidzianym w dyrektywie w celu zapewnienia tworzenia wystarczającej infrastruktury alternatywnej, w tym punktów ładowania pojazdów elektrycznych i punktów tankowania gazu ziemnego i wodoru.
W ocenie Komisji przyspieszenie wdrażania alternatywnej infrastruktury paliwowej ma zasadnicze znaczenie dla zapewnienia wszystkim Europejczykom czystej i konkurencyjnej mobilności, określonej przez Komisję w pakiecie “Europa w ruchu” przyjętym w maju 2017 r.
Siedem spośród krajów, które napomniała Komisja, wśród nich między innymi Polska, ma dwa miesiące na wywiązanie się z obowiązków wynikających z dyrektywy, w przeciwnym razie Komisja może postanowić o skierowaniu sprawy do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Ósmy z krajów – Szwecja, została wezwana do usunięcia uchybień w zasadach polityki krajowej, które nie spełniają minimalnych wymagań określonych w dyrektywie.
Polski rząd w marcu przyjął Plan Rozwoju Elektromobilności w Polsce. Zakłada on, że w 2025 r. po polskich drogach będzie jeździło 1 mln aut elektrycznych. Obecne działa w Polsce ok. 130 stacji ładowania pojazdów elektrycznych, podczas w gdy w całej UE na koniec ubiegłego roku było ich 91,5 tys.