Chińskie Shenzhen jest pierwszym miastem na świecie, gdzie miejskie autobusy są w 100 procentach elektryczne – czytamy na portalu szdaily.com. Chiny, które zmagają się z ogromnym smogiem, coraz częściej inwestują w bardziej ekologiczną komunikację.
Dzięki zmianom po mieście jeździ 16 359 autobusów na prąd oraz 12 518 taksówek o takim samym napędzie. Stanowi to około 62 procent wszystkich taksówek, które poruszają się po metropolii.
Władze miasta do 2020 roku planują zastąpić taksówki na benzynę ich elektrycznymi odpowiednikami. Zheng Jingyu, szef działu transportu publicznego w Shenzhen, ambitnie zakłada, że uda się to zrobić jeszcze wcześniej.
ZOBACZ WIDEO – MIEDŹ I ELEKTROMOBILNOŚĆ
Władze miasta podkreślają też, że zastosowanie elektrycznych autobusów wpływa pozytywnie na poprawę jakości powietrza oraz zmniejszenie natężenia hałasu. W mieście znajduje się 501 stacji ładowania dla autobusów, w sumie powstało 8 000 ładowarek dla pojazdów. Jak tłumaczył na konferencji Guan Anguang, asystent kierownika terminalu, ładowarki mogą dziennie obsłużyć 300 autobusów. Naładowanie akumulatorów jednego z nich zajmuje około 2 godzin.
Jak podaje Shenzhen Daily autobusy elektryczne zużywają o 72,9 procent mniej energii niż autobusy z silnikami spalinowymi. W ciągu roku autobusy elektryczne pozwalają zaoszczędzić 345 000 ton paliwa i zmniejszyć emisję dwutlenku węgla o 1,35 miliona ton. Z kolei e-taksówki dają oszczędności energii równe zużyciu 119 000 ton węgla.
Shenzhen w 2009 roku zostało wybrane jako jedno z 13 miast do wdrożenia krajowego programu rozpowszechniania pojazdów elektrycznych w Chinach. W tym celu miasto przeznaczyło 490 milionów dolarów na zakup e-autobusów i budowę stacji ładowania – wylicza portalu szdaily.com.
ZOBACZ TAKŻE: Miedź i kierunki jej rozwoju w 2018. Pięć ważnych trendów