Po dekadzie cięć restrukturyzacyjnych polskie firmy energetyczne powinny teraz szukać oszczędności i dodatkowych przychodów dzięki wdrożeniu narzędzi analizy danych produkcyjnych, wiedzy o kliencie oraz modeli biznesowych poza tradycyjnie rozumianą energetyką.
Eksperci PwC uważają, że takie podejście przynieść może kilkaset mln zł oszczędności rocznie. Szansa leży także w wykorzystaniu elektromobilności i potencjału inwestycyjnego finansowania społecznościowego, tylko te dwa elementy oznaczają dla sektora co najmniej 3,8 mld złotych.
Przedsiębiorstwa energetyczne w ostatnich latach przeprowadziły szereg działań restrukturyzacyjnych. Obejmowały one nie tylko zmiany w poziome zatrudnienia, które w sektorze usług publicznych (energia elektryczna i gaz) spadło od 2010 r. o ponad 20 proc. Dotyczyły również uporządkowania modeli biznesowych, budowy centrów usług wspólnych czy reorganizacji obszaru zakupów. Niemniej jednak, w sytuacji ciągłej presji na podniesienie efektywności operacyjnej w sektorze, przedsiębiorstwa w dalszym ciągu zmuszone są do poszukiwania kolejnych źródeł poprawy.
W raporcie „Sięgać po więcej, czyli 3,8 mld+ dla polskiej energetyki” przeanalizowano pięć obszarów, które stanowią aktualne wyzwania strategiczne w sektorze elektroenergetycznym: elektromobilność, analiza dużej ilości danych, zintegrowane zarządzanie wiedzą o klientach, nowe strumienie przychodów oraz alternatywne źródła finansowania inwestycji.
Jak zwracają uwagę eksperci PWC za 10 lat po polskich drogach może jeździć milion pojazdów elektrycznych. W ślad za tym konieczna będzie rozbudowa infrastruktury ładującej, która będzie zasilana z sieci spółek energetycznych.
– Skalę rozwoju sieci ładowarek instalowanych do 2025 roku można porównać do 540 MW mocy zainstalowanej. Jest to moc odpowiadająca przyłączeniu około 50 tysięcy mieszkań. Wielkością odpowiada to miastu o rozmiarze Opola lub mocy Elektrowni Porąbka-Żar – drugiej, co do wielkości elektrowni szczytowo-pompowej w Polsce – mówi Jan Dziekoński z PWC.
Jednocześnie PWC zaznacza, że spółki energetyczne każdego dnia generują i pozyskują z otoczenia bardzo duże ilości informacji. Jednym z obszarów podniesienia efektywności operacyjnej jest umiejętne połączenie obszarów informacji produkcyjnej i informacji biznesowej.
– Przedsiębiorstwa energetyczne mogą wykorzystywać tą możliwość, bez względu na to, jakimi rozwiązaniami dysponują. Umiejętne wykorzystanie narzędzi analitycznych wspierających decyzje biznesowe może przynieść znaczące oszczędności dla sektora na poziomie minimum kilkuset milionów rocznie. Dziś, zakres wykorzystywanych danych jest ograniczony przede wszystkim do bieżącego prowadzenia ruchu urządzeń – tłumaczy Michał Gawrysiak z PWC.
W ocenie twórców raportu, w czasach, w których dostęp i zarządzanie ogromną liczbą źródeł stał się koniecznością, spółki energetyczne muszą sięgnąć po najnowsze technologie pozyskiwania i przetwarzania tych informacji. Takie podejście pozwoli im utrzymać wysoki poziom konkurencyjności i rentowności.
-Dzisiejszy zakres informacji o klientach jest szerszy niż kiedykolwiek. Spółki są w stanie wesprzeć swoją segmentację klientów danymi przestrzennymi a przez to realizować wąsko wymierzone akcje retencji bądź pozyskania klientów. Dostosowanie architektury IT i wykorzystanie narzędzi Big Data może wygenerować dziesiątki, a nawet setki mionów oszczędności rocznie na redukcji kosztów sprzedaży dzięki zwiększeniu skuteczności działań sprzedażowych, atrakcyjności produktów, czy optymalizacji procesów obsługi klienta – dodaje Dorota Dębińska-Pokorska, partner w PWC.
Jak zauważają analitycy PWC przedsiębiorstwa energetyczne rozszerzają zakres swojej działalności, oferując usługi, które z jednej strony wiążą się z obszarem energetyki, ale dotychczas były zarezerwowane dla graczy z innych sektorów. Eksperci prognozują, że sektor w najbliższych latach może się zaangażować w zupełnie nowe biznesy m.in. w fotowoltaiczne joint-venture, car sharing czy inteligentne oświetlenie uliczne. Jeżeli przedsiębiorstwa energetyczne wykorzystają pojawiające się szanse rynkowe, mogą stworzyć źródło, stanowiące procentowo 1-cyfrową, ale ilościowo znaczącą kontrybucję w ich przychody. W ocenie PWC girmy już dziś muszą zdecydować czy wykorzystają nowe kierunki.
Twórcy raportu zwracają również uwagę, że tylko w ciągu ostatniego roku nakłady inwestycyjne czterech głównych, zintegrowanych pionowo grup energetycznych w Polsce wyniosły ponad 17 mld zł. W ich ocenie rozwój nowych form pozyskania kapitału stawia przed polską elektroenergetyką szansę na zdobycie finansowania dla swoich inwestycji w sposób zupełnie inny niż dotychczas na przykład m.in. poprzez crowdfunding, czyli finansowanie społecznościowe.
– Zachodnia energetyka wykorzystuje crowdfunding na szereg sposobów – najczęściej jest to współfinansowanie inwestycji lub udzielanie długu, lecz nie brakuje również crowdfundingu produktowego, w którym inwestor w zamian za wkład otrzymuje od pomysłodawcy produkt. W dobie wzrostu zapotrzebowania energetyki na kapitał oraz wzrostu zamożności społeczeństwa crowdfunding może stać się alternatywą dla dokapitalizowania projektów oraz większego zaangażowania odbiorców energii w inwestowanie w sektorze – komentuje Jan Biernacki z PWC.