Tak zadeklarował wiceminister Krzysztof Kubów, odpowiadający za obszar energetyki odnawialnej w Ministerstwie Energii
Branża energetyki wiatrowej nie może się doczekać, aż rząd w końcu przedstawi założenia nowego prawa dla morskiej energetyki wiatrowej. Chociaż Ministerstwo Energii przed rokiem obiecywało, że projekt odpowiednich regulacji pojawi się na przełomie 2018 i 2019 r., to inwestorzy, którzy chcą budować morskie wiatraki na Bałtyku, nadal nie wiedzą na czym stoją. Podczas Kongresu 590, który w dniach 7-8 października odbywa się w Rzeszowie, wiceminister Krzysztof Kubów, zapowiedział, że projekt odpowiednich regulacji trafi do konsultacji w ciągu kilku tygodni. W zakres tych prac, które rozpoczęły się na początku bieżącego roku, weszły między innymi wielomiesięczne konsultacje między zainteresowanymi inwestorami, stowarzyszeniami branżowymi oraz partnerami zagranicznymi – na poziomie administracji rządowej – z Wielką Brytanią i Danią – ogłosił Krzysztof Kubów podczas Kongresu 590.
Morska Energetyka Wiatrowa. Polskie firmy mogą dostarczyć połowę komponentów dla offshore
Celem prac ME jest stymulacja rozwoju sektora morskiej energetyki wiatrowej w Polsce, a wypracowane propozycje regulacji mają również obejmować kwestie związane z modelem przyszłego wsparcia inwestycji. Istotną kwestią jest stwierdzenie wiceministra, że będzie to projekt nowej, odrębnej ustawy. Jej wersja różni się od tej, która w ostatnim czasie była forsowana przez ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego. Sygnalizował on przyjęcie dla inwestorów, którzy chcą budować morskie wiatraki, nie osobnej ustawy, ale przygotowanie w tym celu kolejnej nowelizacji ustawy o OZE. Według szefa ME, takie rozwiązanie byłoby szybsze, ponieważ zostałyby pominięte formalności wymagane przy procedowaniu odrębnej ustawy.
Morska energetyka wiatrowa. W Europie rośnie na potęgę, co z Polską?
Uchwalenie ustawy o offshore jest konieczne z uwzględnieniem dwóch grup inwestorów – posiadających już pozwolenia na sztuczne wyspy i pozwolenia środowiskowe oraz tych, którzy pozwolenia budowlane uzyskają dopiero po 2025 roku – powiedział minister Krzysztof Kubów. Wcześniejsze deklaracje rządu zostały potwierdzone przez wiceministra. Zgodnie z nim energetyka wiatrowa ma zostać włączona do bilansu elektroenergetycznego Polski na przełomie 2025 i 2026 r., a do 2040 r. może być zainstalowanych w polskiej części Morza Bałtyckiego aż 10 GW mocy wiatrowych. Morskie farmy wiatrowe w Polsce będą pełnić rolę regulującą pracę sieci elektroenergetycznej, zapewniając wyższą stabilność generacji energii w porównaniu do innych typów instalacji OZE, takich jak fotowoltaika czy lądowe farmy wiatrowe – wypowiedział się wiceszef resortu energii.