Polska wskoczyła na trzecie miejsce w Europie pod względem wielkości produkcji energii z wiatru
Jak podają Polskie Sieci Elektroenergetyczne, 7 grudnia w godzinach nocnych odnotowany został tzw. chwilowy rekord produkcji ze źródeł wiatrowych, sięgający nieco ponad 5,7 GW. Dzień wcześniej mieliśmy też do czynienia z rekordową średnią produkcją godzinową. Jak wynika z danych PSE, w niedzielę 6 grudnia o godz. 18 średnia produkcja z wiatraków sięgnęła niemal 5,68 GWh. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej oszacowało, że polskie farmy tylko w miniony poniedziałek wytworzyły w sumie 113,4 GWh energii elektrycznej, co stanowiło niemal 22 proc. dziennej produkcji netto w kraju.
Energetyka wiatrowa. Jaką rolę ma do odegrania miedź?
Dało to wiatrakom drugie miejsce pod względem rodzajów źródeł wytwórczych zaraz po elektrowniach na węgiel kamienny (z udziałem ok. 44 proc.) i tuż przed siłowniami na brunatne paliwo (18 proc.). Na tak wysoką produkcję możemy jednak liczyć tylko przy silnym wietrze, ale i tak energetyka wiatrowa zajmuje coraz ważniejsze miejsce w krajowym systemie energetycznym. W październiku z wiatru powstało 9 proc. energii produkowanej w kraju. W miesiącu tym farmy wytworzyły 1,2 TWh energii elektrycznej, czyli o 12 proc. więcej niż w październiku 2019 r. Jak szacuje PSEW, potencjał polskiego rynku w zakresie energetyki wiatrowej na lądzie sięga nawet 22–24 GW. Taki poziom mocy zainstalowanych dawałby pracę ok. 42 tys. osób w sektorze i wokół niego.