Coraz szybciej rośnie wolumen wydanych pozwoleń budowlanych dla projektów PV
Z wyliczeń IEO wynika, że w porównaniu do ubiegłego roku, w 2019 moc w posiadających koncesję instalacjach fotowoltaicznych jest dwukrotnie większa i na ten moment wynosi 316 MW. Tymczasem zostało już wydanych tyle budowlanych pozwoleń, że ich ilość przekracza wolumen, który był przewidywany na tegoroczną aukcję w koszyku dla projektów wiatrowych i fotowoltaicznych o jednostkowej mocy do 1 MW. Aktualnie ma on już co najmniej 800 MW – o 50 MW więcej niż możliwy do zabezpieczenia w tej aukcji poziom, który wynosi ok. 750 MW. Za to na 2020 r. przewidywane jest wsparcie dla projektów, których całkowita moc wyniesie ok. 500 MW w koszyku dla planów wiatrowych i fotowoltaicznych poniżej 1 MW. Wynika to z rozporządzenia Ministerstwa Energii i ich projektu nt. wolumenów i wartości energii przewidzianej do zakontraktowania w przyszłorocznych aukcjach.
Fotowoltaika i jej optymalizacja. Rola trwałości materiałów i efektywności energetycznej
Według ocen Instytutu istnieje prawdopodobieństwo, że w tegorocznych aukcjach pojawią się projekty PV, również w koszyku dla dużych instalacji o mocy wyższej niż 1 MW, gdzie tym samym będą konkurencją dla projektów wiatrowych. Jednak plany, które będzie można już zacząć budować, ale mimo to nie wezmą udziału w aukcji, mają szansę skorzystać z innych możliwości sprzedaży wytworzonej energii, m.in. za pomocą zawarcia komercyjnych umów sprzedaży energii (PPA). Jak podkreśla Instytut Energetyki Odnawialnej, jest znaczna nadwyżka projektów w początkowym stanie deweloperskim, czyli takich, które mają wydane warunki przyłączenia do sieci. Takie wyniki wskazują zarówno na ogromny potencjał rozwoju tego sektora, jak i sporą aktywność deweloperską. W kontekście energetyki wiatrowej, z podsumowania IEO wynika, że do 2016 roku w przypadku energetyki wiatrowej przyrost mocy zainstalowanej w elektrowniach wiatrowych na terenie Polski był stabilny i wynosił ok. 35 procent – tymczasem po 2016 nie przekracza nawet 1 procenta. Wszystko za sprawą ustawy odległościowej – przed jej wejściem w życie ilość zawartych umów o przyłączenie do sieci sięgała nawet kilkudziesięciu procent, gdzie aktualnie wynosi jedynie ok. 3. Jak można przeczytać w analizie Instytutu, przez wprowadzenie niekorzystnych przepisów, nie dokończono wielu projektów, co tym samym zablokowało ich ogromny potencjał. Świadczy o tym ponad dwukrotnie większa moc projektów, będących na etapie zawartej umowy o przyłączenie, od mocy projektów z wydanym pozwoleniem budowlanym. Według wykazu IEO, tylko te projekty wiatrowe, które otrzymały pozwolenia na budowę do 2016 roku, mają w tym momencie największy potencjał inwestycyjny, dzięki czemu nadal może dojść do ich finalizacji.
Energetyka wiatrowa. Jaką rolę ma do odegrania miedź?
Dane Instytutu wskazują, że jest około 2,48 GW takich projektów. Mają one szansę na wzięcie udziału w koszyku dla instalacji wiatrowych i PV powyżej 1 MW w tegorocznej aukcji. Przewidziano w nim do zakontraktowania wolumen energii z instalacji o łącznej mocy 2,5 GW. Tymczasem według projektu rozporządzenia Ministerstwa Energii, na przyszłorocznej aukcji przewidziano, że będzie w tym koszyku wsparcie na 1 GW. Instytut Energetyki Odnawialnej zauważa, że alternatywą dla energetyki wiatrowej może być także bezpośrednia współpraca z odbiorcami, z wyłączeniem udziału w systemie wsparcia, w zakresie umów PPA, które zostały wynegocjowane na rynku.
