Zgodnie z analizą Europejskiego Instytutu Miedzi (EIM) – bez odpowiednich inwestycji w sieci dystrybucyjne i przesyłowe, nie zapewnimy polskiej gospodarce właściwych warunków dalszego rozwoju.
Polska gospodarka rozwija się w coraz szybszym tempie, czego skutkiem jest m.in. rosnące zapotrzebowanie na energię elektryczną. Jej zużycie w 2018 r. było wyższe o blisko 1,7% r/r. i osiągnęło historyczny poziom – niemal 171 TWh. Równocześnie krajowa produkcja energii elektrycznej spadła o blisko 0,3% w porównaniu do 2017 r. i wyniosła 165,3 TWh. W efekcie import netto energii elektrycznej do Polski również osiągnął najwyższy poziom w historii – 5,7 TWh. Tymczasem krajowy system energetyczny w dużej mierze opiera się na przestarzałej i niskoefektywnej infrastrukturze.
Czytaj: Magazynowanie energii. Istotny element wspierania przejścia na niskoemisyjny system energetyczny
Jak wynika z wyliczeń Biura Bezpieczeństwa Narodowego w czasie przesyłu „ginie” ponad 7 proc. wytworzonej energii. Generuje to straty w wysokości ponad 2 mld zł rocznie. Za generowanie strat w dużej mierze odpowiadają linie niskiego napięcia. Dodatkowo, efektywność energetyczną obniża zużycie krajowej infrastruktury, w tym głównie urządzeń, tj. stacji transformatorów. Choć pod tym względem Polska nie odbiega od krajów Europy zachodniej, to jednak tam wiek infrastruktury rekompensowany jest m.in. przez większe zagęszczenie sieci.
Jak wskazują eksperci EIM – rozwój nowoczesnej energetyki, w tym rozproszonej i odnawialnej, warunkowany jest rozwojem sieci elektroenergetycznej i budowy elastycznego systemu uwzględniającego, m.in. DSM, DSR, czy magazyny energii.
Zobacz: Innowacje niezbędne dla polskiej energetyki
Kwestie dot. potrzeb rozwoju OZE, a w tym sieci energetycznych będą m.in. przedmiotem sesji “Jak OZE mogą uzupełnić miks energetyczny?” podczas Konferencji EuroPower.