W porównaniu do odnotowanego rok temu wyniku, aktualny wyniósł o ponad 100%
Dodatkowo w marcu 2019 SolarPower Europe szacowało, że tegoroczny wzrost wyniesie 13,5 GW, a to oznacza, że ostateczny wynik jest większy również i od tej prognozy.
SolarPower Europe uważa, że w tym roku potencjał elektrowni fotowoltaicznych w Niemczech będzie większy o mniej więcej 4 GW. W 2018 roku kraj ten uruchomił systemy fotowoltaiczne, których moc wyniosła 2,96 GW, co dało o 1,2 GW większy wynik niż rok wcześniej. Już w 2020 roku powinni móc osiągnąć zainstalowany potencjał fotowoltaiki sięgający 53 GW – wszystko dzięki tegorocznym inwestycjom. Po dobiciu do tego progu państwo to ma wygasić subsydia dla nowych inwestycji w PV. Chociaż takie były założenia, to w ostatnim czasie Berlin zaczął skłaniać się do wycofania z tej decyzji, szczególnie że inwestycje w farmy wiatrowe na lądzie w ich kraju stały się dużo mniej popularne, przez co to fotowoltaika będzie musiała w większości udźwignąć realizację celów Energiewende.
Transformacja systemu elektroenergetycznego w Niemczech: Energiewende – quo vadis?
Chociaż Niemcy bardzo dobrze zaczęli 2019 rok (zaledwie w samym styczniu zainstalowali elektrownie PV o mocy 0,5 GW) i w tym roku będą mieli największy wzrost inwestycji w fotowoltaice w porównaniu do pięciu ostatnich lat, to nie zostaną tegorocznym liderem pod względem odnotowanego wzrostu. Miejsce to zajmie Hiszpania. W ciągu ostatnich lat fotowoltaiczny rynek tego kraju nie miał wielkiego rozwoju. Wszystko przez duże inwestycje, które zrealizowano na początku tej dekady. Po nich ówczesny hiszpański rząd zablokował możliwość przyłączania do sieci nowych źródeł i zredukował taryfę za energię, w tym również dla sfinalizowanych przed zmianami inwestycji. Obecnie jednak hiszpańskie władze dają nadzieję inwestorom, dzięki wdrożeniu w 2018 roku dużych aukcji oraz usunięciu obowiązującego wcześniej „podatku od słońca”, który był sporym ciosem dla hiszpańskich prosumentów, a zlikwidowanie go przyniesie teraz korzyści segmentowi mniejszych projektów. Na ten moment państwo to szybko rozwija się w kierunku autokonsumpcji, jednak jego pozycja jako europejskiego lidera w PV jest wynikiem sporych inwestycji w naziemne farmy fotowoltaiczne. Inwestycje te są realizowane w modelu z rządowymi gwarancjami sprzedaży energii, dzięki dotychczasowym aukcjom, jak również coraz częściej w modelu niezakładającym już rządowych gwarancji czy subsydiów – dzięki wieloletnim umowom zawieranym z komercyjnymi odbiorcami. W Hiszpanii działa aktualnie największa w Europie niesubsydiowana elektrownia fotowoltaiczna. Jej moc wynosi 180 MW, jednak to kwestia czasu aż zostaną uruchomione jeszcze większe instalacje PV, działające na warunkach rynkowych. Bardzo dobre warunki pogodowe razem ze zmniejszeniem kosztów fotowoltaiki są przyczyną tego, że na Półwyspie Iberyjskim cena energii pochodzącej z PV stała się niższa od cen, które są notowane na rynku hurtowym. Dzięki temu coraz więcej inwestorów pojawia się na hiszpańskim rynku, myśląc o kolejnych, jeszcze większych projektach PV. SolarPower Europe uważa, że w Hiszpanii w 2019 roku zostaną postawione elektrownie PV sięgające aż 4,7 GW mocy. W następnych latach prawdopodobnie będzie jeszcze lepiej. Kolejne miejsca w rankingu największego wzrostu zainstalowanego potencjału fotowoltaiki w Unii Europejskiej mają zajęć Holendrzy, z mocą 2,5 GW, oraz Francuzi i ich 1,1 GW. Piąta w rankingu, według SolarPower Europe, ma być Polska, jeśli założymy, że w 2019 roku w naszym kraju wybudują elektrownie PV, których moc wyniesie 784 MW. Według liczb podanych przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne wynika, że przez pierwsze 11 miesięcy bieżącego roku powstały u nas nowe elektrownie PV sięgające 714,3 MW mocy. Na koniec listopada całkowity potencjał fotowoltaiki w naszym kraju wzrósł do 1185 MW. Mając to na uwadze, ocena SolarPower Europe wydaje się całkiem realna. Do tej pory praktycznie nie można było znaleźć Polski na europejskiej mapie fotowoltaiki, a znajdowaliśmy się na niej przez zainstalowany u nas potencjał elektrowni fotowoltaicznych. W tym roku jednak znacznie się to zmieniło i jest kilka przyczyn takiego obrotu spraw.
Unijne dotacje przydzielane z regionalnych programów operacyjnych, system aukcyjny oraz tworzone w ramach rządowego programu „Mój Prąd” – inwestycje realizowane w ramach tych rzeczy napędzają rynek. Dodatkowo zwiększająca się opłacalność fotowoltaiki, która jest wynikiem nie tylko zmniejszenia jej kosztów, ale i rosnących cen energii z sieci, ma coraz większe znaczenie. Tegoroczne inwestycje sprawią, że zainstalowany potencjał fotowoltaiki w Polsce powinien sięgnąć około 1,25 GW mocy. Mimo to jesteśmy nadal daleko w tyle do Niemców, europejskich liderów, posiadających w fotowoltaice prawie 50 GW, Włochów, który mają zainstalowane mniej więcej 20 GW, a także Brytyjczyków, którzy przed ogłoszeniem wygaszenia u nich wsparcia dla PV zdążyli zainstalować kilkanaście GW. Teraz natomiast tworzą wielki potencjał niesubsydiowanych projektów, które mogą sprawić, że w najbliższych latach, pod względem instalowanych mocy w PV, wrócą do grona największych ryków w Europie.
W 2018 roku w UE spadła produkcja energii elektrycznej z węgla – RAPORT
W swoim rankingu SolarPower Europe nie wziął pod uwagę sytuacji krajów nienależących do Unii Europejskiej. Do tego grona zalicza się Ukraina, która odnotuje w tym roku dużo większy wzrost inwestycji fotowoltaicznych niż Polska. Wszystko dzięki W gronie tych państw jest Ukraina, która dzięki stosowanym wysokim taryfom gwarantowanym, sięgającym w przeliczeniu około 0,6 zł/kWh, w tym roku odnotuje znacznie większy wzrost inwestycji w fotowoltaice niż Polska. Na koniec 2016 roku potencjał elektrowni PV w Ukrainie sięgał 531 MW, z czego w 2016 dodano 99 MW. W 2017 za to podłączono 211 MW, a w 2018 646 MW. Wynikiem tego na koniec 2018 roku odnotowano wzrost do 1388 MW całkowitej mocy elektrowni słonecznych. Natomiast jedynie w pierwszej połowie 2018 roku kraj ten podłączył do sieci elektrownie fotowoltaiczne, których łączna moc wynosi aż 1252 MW – daje to 4-krotnie większy wynik niż ten, który pojawił się w tym samym czasie w Polsce.