Dzięki wsparciu EIT Innoenergy norweska firma Freyr szykuje się do budowy wielkiej fabryki baterii, przy której dla optymalizacji kosztów produkcji ma postawić farmę wiatrową.
Jak czytamy na stronie EIT Innoenergy – norwegowie chcą wytwarzać w skali roku baterie o pojemości 32 GWh. Fabrykę, która ma powstać w norweskiej gminie Rana, Freyr chce zasilać energią z wybudowanej specjalnie w tym celu wielkiej farmy wiatrowej o mocy 600 MW, aby produkcja była oparta w 100% na energii odnawialnej. Norweska firma chce także korzystać z lokalnych zasobów energetycznych (woda i wiatr). Inwestycja norweska w fabrykę baterii, ma być odpowiedzią na wskazania ekspertów, że do roku 2025 popyt na baterie osiągnie 400 GWh biorąc pod uwagę potrzeby sektora samochodowego (elektromobilność) i morskiego.
Polska liderem sektora baterii i akumulatorów w przyszłości?
Jak podkreślają przedstawiciele strony norweskiej – Europa musi umieć odpowiedzieć na przyszłe potrzeby, stąd inwestycje realizowane są już teraz – budowa fabryki wymaga okresu czterech lat do uruchomienia produkcji. Firma norweska jest częścią klastra technologicznego ogniw akumulatorowych i buduje narzędzia, aby wspierać przejście do gospodarki zeroemisyjnej w Europie. Przejście takie to jeszcze lepsze wykorzystanie OZE, dlatego Norwegowie kupują tanią energię z wiatru, podpisując wieloletnie umowy (PPA) z operatorami farm wiatrowych i gwarantując sobie w ten sposób stabilne, konkurencyjne ceny energii. Doskonałym przykładem wykorzystania OZE przez norweski biznes jest sektor aluminium – około 3/4 aluminium jest wytwarzane przez Norsk Hydro z użyciem energii odnawialnej, a w samej Norwegii – już 100 proc.