Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa dysponuje ponad 1,5 mln ha gruntów, a spośród nich zostaną wybrane te o niskiej przydatności rolniczej, na których grupa Enea SA zbuduje wielkoobszarowe farmy fotowoltaiczne
Spisano już umowę o współpracy pomiędzy podmiotami, zawiązując tym samym spółkę celową, która docelowo może swymi działaniami objąć tereny położone w całym kraju. Jak podkreśla zarząd Enea SA, fotowoltaika jest topowym rozwiązaniem związanym z produkcją energii elektrycznej bez emisji dwutlenku węgla. W planie strategicznym grupy uwzględniony jest znaczny potencjał fotowoltaiki. Jak mówi Jarosław Ołowski, wiceprezes Enei ds. finansowych, oczywiście występują bariery, natomiast są one związane głównie z pozyskiwaniem gruntów. Stąd nowo powstały podmiot ma zinwentaryzować potencjał tych gruntów, które nie mogą być wykorzystywane przez rolników i głównie na tej bazie rozwijać strategię OZE. Jednym z najszybciej rozwijających się sektorów OZE jest fotowoltaika – nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Według raportu „Rynek Fotowoltaiki w Polsce 2019”, sporządzonego przez IEO, już w tym roku, pod względem rocznych przyrostów nowych mocy fotowoltaicznych, Polska może znaleźć się na 4. miejscu w Unii Europejskiej.
Litwini coraz mocniejsi na naszym rynku PV
Nowe instalacje PV rosną w dynamicznym tempie. Łączna moc zainstalowana w źródłach fotowoltaicznych wynosiła pod koniec 2018 roku 500 MW, zaś w maju 2019 przekroczyła już 700 MW. Według szacunków ekspertów IEO, w tym roku przybędzie nawet 1 GW nowych instalacji PV, a moc skumulowana instalacji fotowoltaicznych w Polsce na koniec 2019 roku wyniesie około 1,5 GW. Jak uważa grupa Enea, fotowoltaika i morskie instalacje wiatrowe będą dominować w polskim OZE. Z tego powodu rozwijane są przez nią kolejne projekty z zakresu zielonej energii i sukcesywnie zwiększana jest produkcja źródeł odnawialnych. Przez pierwsze pół roku 2019 roku, wzrost ten wyniósł ponad 12 procent. Na terenach kopalni LW Bogdanka, która należy do Enei, planowane są farmy fotowoltaiczne, które mają zasilić lubelski zakład. Ich łączna moc wyniesie do 30 MW. Z kolei w Pile powstanie nowe, niskoemisyjne, kogeneracyjne źródło ciepła. Ma ono współpracować z instalacją OZE i ograniczyć emisję dwutlenku węgla oraz zmniejszyć zapotrzebowanie na energię ze źródeł konwencjonalnych. Jednak Grupa Enea na tym nie poprzestaje. Ma zamiar zbudować wielkoobszarowe farmy fotowoltaiczne na nieruchomościach rolnych należących do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Jak podkreśla zarówno Enea jaki KOWR, KOWR aportem wniesie do spółki nieruchomości rolne. Będą to grunty, które w wielu przypadkach są już w studiach i planach zagospodarowania przestrzennego przeznaczone właśnie na odnawialne źródła energii. Chodzi o to, żeby przyspieszyć działania. Dyrektor generalny Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, Grzegorz Pięta zaznacza, że KOWR zebrał już informacje dot. Dolego Śląska, czy województwa lubuskiego i zachodniopomorskiego. Według Dyrektora KOWR, kilka miesięcy zajmie dopięcie procedur sądowo-administracyjnych i wycena udziałów w spółce celowej, do której KOWR wniesie grunty. Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa posiada około 1,5 mln ha gruntów. Nawet jeżeli to będzie 1 proc. z nich, to będzie już zasób na tyle duży, że Enea będzie w stanie zbudować źródła dostarczające energię elektryczną nie tylko mieszkańcom wsi, lecz także mieszkańcom każdego zakątka Polski.
Rozwój OZE. Bez miedzi ani rusz
Dana inicjatywa ma promować odnawialne źródła energii na terenach wiejskich. Jak podkreślają oba podmioty, dodatkowo wpisuje się w założenia państwowej polityki energetycznej do 2040 roku, która zakłada obniżanie emisyjności sektora energetycznego i rozwój OZE.