Komisja Europejska oraz ministrowie z Polski, Danii, Estonii, Finlandii, Litwy, Łotwy, Niemiec i Szwecji podpisali w Szczecinie „Deklarację bałtycką na rzecz morskiej energetyki wiatrowej”.
Jak zaznaczył minister klimatu Michał Kurtyka podczas konferencji „Pomeranian Offshore Wind Conference”, „Deklaracja Bałtycka na rzecz Morskiej Energetyki Wiatrowej” inauguruje ścisłą współpracę krajów naszego regionu. Według szefa resortu klimatu dynamiczny rozwój morskiej energetyki wiatrowej na Morzu Bałtyckim może znacząco wspomóc odbudowę krajowych gospodarek po spowolnieniu wynikającym z pandemii koronawirusa. – Dlatego musimy w pełni wykorzystać potencjał energetyczny wiatru z Bałtyku, nie tylko do zazielenienia gospodarek krajów mających do niego dostęp, ale również do osiągnięcia jak największych korzyści ekonomicznych płynących z rozwoju morskich farm wiatrowych – oświadczył minister Kurtyka. Według niego morskie farmy wiatrowe zaczną prace w Polsce w 2025 roku. Szef resortu klimatu podczas panelu tematycznego zaznaczył, że rząd chce stworzyć warunki sprzyjające zrównoważonemu rozwojowi tej branży.
Global Offshore Wind 2020 – Route to Net Zero
– Morze Bałtyckie może odegrać znaczącą rolę w dążeniach do osiągnięcia neutralności klimatycznej Europy w perspektywie 2050 roku i transformacji energetycznej poszczególnych krajów regionu. Kadri Simson, Unijna komisarz ds. energii, powiedziała, że Bałtyk jest regionem, który poprzez budowę morskich farm wiatrowych jako kolejny po Morzu Północnym może zwiększyć potencjał energetyczny całej Unii Europejskiej. – Należy koniecznie uwolnić potencjał tego akwenu, aby osiągnąć cel neutralności klimatycznej wytyczony przez Komisję. Simson zwróciła również uwagę na to, że deklaracja umacnia europejskie przewodnictwo w rozwoju technologii energetyki odnawialnej, oraz dodała, że w listopadzie Komisja przedstawi strategię dla offshore, a następnie pierwsze projekty regulacji. Natomiast Ditte Juul Joergensen, Dyrektor Generalna ds. Energii w KE, zaznaczyła, że rozwój offshore leży w obrębie europejskich celów klimatycznych. – Deklaracja jest jak najbardziej zgodna ze strategią, która dopiero zostanie opublikowana – oznajmiła. Szef resortu klimatu Michał Kurtyka podkreślił duży potencjał budowy farm wiatrowych na Bałtyku, który według WinEurope jest szacowany na 83 GW, natomiast Komisja Europejska uważa, że przekroczy nawet 93 GW w 2050 roku w zależności od zastosowanej metodologii. – Polska ma szansę zyskać miano lidera rozwoju morskich farm na Bałtyku – zaznaczył. Minister podkreślił również, że region Morza Bałtyckiego będzie w przyszłości szczególnie atrakcyjnym obszarem lokowania zakładów wytwarzających elementy turbin morskich. – W Polsce największymi beneficjentami będą m.in. stocznie, przemysł stalowy i metalowy; rozkwitną też firmy usługowe i serwisowo-instalacyjne. Musimy wykorzystać ich kompetencje i doświadczenie do budowy wartości polskiej, niskoemisyjnej, innowacyjnej gospodarki, co jest kluczowe, zwłaszcza w dobie spowolnienia wywołanego pandemią – oznajmił. Kamila Tarnacka, wiceprezes zarządu Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, oceniła, że ambitne podejście do budowy morskich farm na polskich wodach Bałtyku jest znaczące dla maksymalizacji korzyści gospodarczych.
Polski offshore w poszukiwaniu partnera
– Korzystając z największego potencjału energetycznego wiatru na Morzu Bałtyckim, możemy zbudować wokół rodzącego się sektora nową gałąź gospodarki i wyspecjalizować się w produkcji wybranych elementów morskich turbin. Jest nadzieja na to, że offshore wind stanie się naszą specjalnością eksportową, a polskie firmy będą silnymi ogniwami w międzynarodowych łańcuchach dostaw dla offshore – stwierdziła. Według niej użycie pełnego potencjału energetycznego Bałtyku i pozyskanie z morza jak największej ilości energii jak najtańszym kosztem, byłoby niemożliwe bez zainicjowania wielopłaszczyznowej współpracy sąsiednich krajów. Celem współpracy państw, które podpisały się pod deklaracją, jest przyspieszenie rozwoju morskich farm wiatrowych na Bałtyku oraz koordynacja i optymalizacja działań prowadzących do wykorzystania w pełni potencjału energetycznego i gospodarczego tego rejonu. – Chodzi zarówno o współpracę w zakresie planowania przestrzennego morskich obszarów, jak również rozwój sieci, planowania mocy i mechanizmów wsparcia. Wszystkie te elementy staną się kluczowe dla budowy dobrze funkcjonującego wewnętrznego rynku energii oraz infrastruktury transgranicznej, prowadząc do uwolnienia pełnego potencjału energetycznego i gospodarczego Morza Bałtyckiego – wytłumaczył resort klimatu.