Spółka Megatech otrzymała patent na produkcję kinetycznych magazynów energii. Zdaniem Zbigniewa Gałuszkiewicza – prezesa firmy, konstrukcja ta to ostatni brakujący element, którego brak znacząco hamował rozwój elektromobilności na całym świecie.
Jak podkreśla prezes firmy Megatech, kinetyczne magazyny energii to innowacyjne rozwiązanie, w którym nie stosuje się żadnej chemii, nie ma żadnych odpadów, ani elementów, które ulegałyby degradacji czy zużyciu. Żywotność urządzenia jest przewidywana na około 30 lat.
Technologie magazynowania energii elektrycznej
Urządzenie jest tworem polskich inżynierów, a prace nad nim są na razie na etapie badawczo-rozwojowym. Konstrukcja jest opatentowana, więc oczywiście identyczne rozwiązanie nie może być produkowane na całym świecie.
Przedstawiciele Megatech deklarują, że konstrukcja kinetycznego magazynu energii to najprostszy silnik bezszczotkowy (ang. BrushLess Direct-Current motor – BLDC) prądu stałego. Pracę silnika można porównać do bączka, który po nakręceniu wiruje przez pewien czas.
Konstrukcja kinetycznego magazynu energii składa się z trzech urządzeń: silnika, prądnicy i wirującej masy. Jak tłumaczy Zbigniew Gałuszkiewicz, silnik ma za zadanie rozpędzić wirującą masę. Kiedy osiągnie ona już swoje parametry, albo nie ma potrzeby ładowania większej ilości energii, można ją spokojnie odzyskiwać. Proces zachodzi automatycznie – dodaje prezes spółki Megatech.
Magazynowanie energii elektrycznej – mechaniczne zasobniki energii
