Rząd od trzech miesięcy zapowiada uruchomienie gigantycznego programu pożyczek i dotacji na ocieplanie domów i wymianę kopciuchów. Według zapewnień, nabór wniosków ma ruszyć jeszcze we wrześniu i objąć nie tylko obecnych właścicieli domów, ale także osoby budujące dom.
To ma być sztandarowy program do walki ze smogiem – wymiana pieców i ocieplanie domów. W Polsce mamy 5,4 mln domów jednorodzinnych, z czego około 4,5 mln ogrzewanych paliwami stałymi – węglem i drewnem, a trzy czwarte jest słabo ocieplonych (albo i wcale). Po przeprowadzeniu termomodernizacji do ogrzania pomieszczeń potrzeba będzie mniej energii, Polacy zużyją mniej węgla, mniej zanieczyszczeń trafi do powietrza, a w kieszeni mieszkańców zostanie więcej pieniędzy. Nic dziwnego, że na uruchomienie programu “Czyste Powietrze” czeka rzesza właścicieli jednorodzinnych domów. Jak wylicza raport “Szóste paliwo” w skali kraju, po dokonaniu samej termomodernizacji (ocieplenia przegród zewnętrznych) 3,6 mln budynków jednorodzinnych moglibyśmy zaoszczędzić 179 PJ, tyle ile dawałoby spalanie 6,4 mln ton węgla rocznie.
ZOBACZ TAKŻE: Porażający rachunek za smog. 30 mld rocznie i 19 tys. zgonów
Co zakwalifikuje się do wsparcia z programu Czyste Powietrze?
Ogłoszenie o naborze wniosków ma się pojawić we wrześniu – zostało na to więc niewiele czasu. Wnioski mają przyjmować Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska (WFOŚiGW). Sam program “Czyste Powietrze” tworzy Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, z którego nie uzyskaliśmy jak dotąd odpowiedzi, czy program został już przyjęty przez zarząd i radę nadzorczą.
Co już wiadomo? Inwestycje mają liczyć się od tego roku. Kwalifikowane do wsparcia będą wydatki dotyczące termomodernizacji i źródeł ciepła. Chodzi o wymianę stolarki okiennej i drzwiowej, dachu lub stropu, stropu nad nieogrzewaną piwnicą, podłogi na gruncie i ścian. Dofinansowanie będzie można też dostać na instalacje centralnego ogrzewania i ciepłej wody użytkowej. Kwalifikowane będą też inwestycje dotyczące wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła. Co bardzo ważne – dofinansowanie dla indywidualnych źródeł (pieców, pomp ciepła) będzie przyznawane tylko wtedy, gdy na danym terenie przyłączenie do sieci ciepłowniczej jest niemożliwe lub nieopłacalne.
Na OZE tylko pożyczki
W przypadku odnawialnych źródeł energii mają zostać dofinansowane mikroinstalacje fotowoltaiczne i kolektory słoneczne, ale tylko w formie pożyczki (do 100 proc. kosztów). Co ciekawe, osoby, które prowadzają inwestycje w tym roku będą mogły zaliczyć koszty kwalifikowane do wsparcia. Maksymalnie może być to 53 tys. zł, minimalnie – 7 tys. zł. Pomoc będzie stopniowana w zależności od dochodu. Najniższa dotacja dla osób o dochodach powyżej 1600 zł po wejściu w życie znowelizowanej ustawy podatkowej zostanie zmieniona na ulgę podatkową (23 proc.) a pozostałą część (7 proc.) stanowić będzie dotacja. W przypadku nowo budowanych domów wsparcie miałoby dotyczyć podniesienia standardu energooszczędności do poziomów obowiązujących od 2021 r. – wynika z dotychczasowych informacji.
Skąd mają pochodzić pieniądze na dotacje? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl
ZOBACZ TAKŻE:
Jak wymienić piec i dotację? Do wzięcia nawet 3 tys. złotych