Największy na świecie producent modułów fotowoltaicznych, Jinko Solar osiągnął znakomite rezultaty w I kwartale 2019 roku pod względem mocy zamówionych modułów. Zaledwie w pierwszych miesiącach, ilość jest już bliska wyniku wypracowanego w całym ubiegłym roku.
W I kwartale br., Chińczycy zainstalowali 5,2 GW mocy, niemal połowę mniej niż przed rokiem. Największy na świecie producent ogniw i modułów fotowoltaicznych – Jinko Solar, chlubi się rekordem pod względem ilości zebranych zamówień. W pierwszych czterech miesiącach br., chiński gigant miał otrzymać zlecenia na moduły fotowoltaiczne o łącznej mocy 10,7 GW.
To ponad 10% całkowitego potencjału globalnego fotowoltaiki w 2018 roku i prawie tyle, ile firma sprzedała w całym ubiegłym roku – 11,4 GW, z czego 209 MW wsparło projekty realizowane wewnątrz grupy.
Czytaj: Odnawialne źródła energii. Jaki mają wpływ na geopolitykę?
Większość zamówień zebrano poza granicami Chin – w tym m.in. z, Meksyku, Wietnamu, czy Hiszpanii. Tegoroczne zamówienia są wyjątkowe pod względem swojej formy. Monokrystaliczne moduły o najwyższej sprawności zdecydowanie pasują do aktualnego światowego trendu przechodzenia na wysokosprawne moduły PV.
Zwiększenie ubiegłorocznej sprzedaży pozwoliło również znacząco poprawić wynik finansowy, co w branży producentów modułów PV nie zawsze jest oczywiste. Jinko Solar w 2018 roku wypracował przychody w wysokości 3,64 mld dolarów, czyli o 5,4 proc. wyższe niż w roku 2017. Chińskiej firmie udało się jednocześnie zwiększyć marżę, dzięki czemu roczny zysk netto wzrósł do 59,1 mln dolarów.
Do końca 2019 roku, Jinko Solar chce zwiększyć potencjał produkcji odpowiednio do 15 GW w zakresie modułów fotowoltaicznych, 15 GW w zakresie wafli krzemowych (w tym 11 GW technologii monokrystalicznej) oraz do 10 GW w zakresie ogniw.
Chińska firma uważa, że zwiększenie skali produkcji będzie miało pozytywny wpływ na poprawę efektywności kosztowej.
Zobacz również: Energetyka i OZE. Ważna rola miedzi