Według danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE), moc zainstalowana w krajowych źródłach fotowoltaicznych wyniosła na dzień 1 marca 2020 roku 1596,5 MW, co oznacza wzrost o 183,2% rok do roku i o 8,4% w okresie styczeń – marzec 2020.
Z kolei jak wynika z informacji Urzędu Regulacji Energetyki (URE), na koniec 2019 roku, liczba prosumentów wyniosła około 149 tysięcy, podczas gdy rok wcześniej prosumentów było niewiele ponad 51 tysięcy (prawie trzykrotnie mniej).
Zdaniem prezesa firmy ML System – Dawida Cyconia, realne jest przekroczenie bariery 2 GW zainstalowanej mocy w krajowych źródłach fotowoltaicznych na koniec 2020 roku. Zdecydowana większość tej mocy będzie pochodzić z przydomowych mikroinstalacji – zainteresowanie dotacjami z programu „Mój prąd” i ofertą prosumencką wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie.
Czytaj: Potencjał farm fotowoltaicznych w Polsce – analiza Europejskiego Instytutu Miedzi
Budżet rządowego programu „Mój prąd” to 1 mld zł, a pojedynczy prosument może ubiegać się o dofinansowanie do 5 tysięcy złotych. Przy zakładanej cenie instalacji rzędu 20 tysięcy zł, ML System określa potencjał rynku na 4 mld zł. Firma ta oferuje moduły fotowoltaiczne wytworzone we własnej fabryce w podrzeszowskim Zaczerniu.
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) informuje, że do tej pory, w ramach programu „Mój prąd” zatwierdzonych zostało 21 256 wniosków. W budżecie projektu zostało nadal do przydzielenia 868,1 mln zł. Drugi nabór wniosków potrwa do 18 grudnia 2020 roku, albo do wyczerpania środków.
Urząd Regulacji Energetyki (URE), wskazuje, że rok 2019 był rekordowy pod względem przyrostu mocy zainstalowanej w mikroinstalacjach fotowoltaicznych. Na koniec 2019 roku moc zainstalowana w źródłach PV wyniosła 900 MW w porównaniu z 344 MW na koniec 2018 roku.
Zobacz też: Źródła energii oparte na modułach fotowoltaicznych
