Polski rynek fotowoltaiczny zasadniczo oparty jest na trzech modelach sprzedaży energii elektrycznej do sieci i odpowiadających im wariantach biznesowych. Jest to system aukcyjny i system prosumencki, które są oficjalnymi, państwowymi instrumentami wsparcia i które mają pomóc Polsce zrealizować zobowiązania międzynarodowe związane z uzyskaniem 15% udziału energii z OZE w zużyciu energii w 2020 roku oraz system autoproducenta biznesowego, który z uwagi na rosnące ceny energii elektrycznej dla firm rozwija się na zasadach rynkowych – podaje Instytut Energetyki Odnawialnej.
W efekcie aukcji pilotażowych do 2020 roku realnie powstanie ok 360 MW nowych mocy. Do końca maja br. wytwarzać energię zaczęło ok. 40 sztuk instalacji fotowoltaicznych (mniej niż połowa projektów z pierwszej aukcji) o łącznej mocy 27 MW.
POLECAMY: Fotowoltaika i jej optymalizacja. Rola trwałości materiałów i efektywności energetycznej
W momencie publikacji raportu – uwzględniając kolejne farmy fotowoltaiczne zrealizowane w systemie aukcyjnym do końca maja 2018 roku – łączna moc zainstalowana w PV wynosi ok. 300 MW, co daje 3,4% udział fotowoltaiki w polskim „miksie” OZE. W latach 2018/2019 fotowoltaika wyjdzie z niszy, zwłaszcza dzięki systemowi aukcyjnemu i już do końca 2020 roku może stać się jedną z wiodących technologii OZE pod względem mocy zainstalowanej, a system aukcyjny zmieni diametralnie dzisiejszy obraz branży fotowoltaicznej.
CAŁY RAPORT DO POBRANIA NA STRONACH INSTYTUTU ENERGETYKI ODNAWIALNEJ.