Co roku w naszym kraju wybucha kilkaset tysięcy pożarów obiektów budowlanych, lasów, łąk, upraw rolnych oraz samochodów. Ich wielkość jest zróżnicowana i uzależniona od obciążenia ogniowego spalanych materiałów, występowania urządzeń przeciwpożarowych, czasu przybycia i sprawności działania jednostek ochrony przeciwpożarowej.
W tle wszystkich pożarów występujących w danym roku w naszym kraju, pożary powstające od instalacji elektrycznych nie przekraczają 5% ogólnej liczby pożarów w skali roku.
Przyjęcie takiego kryterium może prowadzić do znacznych błędów w ogólnej ocenie przyczyn powstawania pożarów od niesprawnej instalacji elektrycznej lub niesprawnych urządzeń elektrycznych. W celu właściwej oceny pożarów powstałych od niesprawnej instalacji elektrycznej lub niesprawnych urządzeń elektrycznych, rozpatrywane statystki należy zawęzić do pożarów budynków. Takie podejście ujawnia, ze instalacje elektryczne oraz niesprawne urządzenia elektryczne stanowią niemal 21% przyczyn wszystkich pożarów w ocenianych okresie lat 2000 – 2015. Pomimo znacznego spadku w roku 2014, procentowa ilość pożarów powodowanych przez niesprawne instalacje elektryczne lub niesprawne urządzenia elektryczne utrzymuje się na wysokim poziomie, pomimo nieznacznego spadku odnotowywanego w ostatnich kilku latach.
Prezentowane cyfry stanowią wybrane statystyki ograniczone do potrzeb oceny pożarów, których przyczyna była instalacja elektryczna w budynkach. Zostały one przygotowane na podstawie statystyk prowadzonych przez Komendę Główną Państwowej Straży Pożarnej (www.kgpsp.gov.pl: 1.03.2016).
Podobnie jak liczba śmiertelnych porażeń prądem elektrycznym w naszym kraju, która jest wysoka w tle statystyk niemieckich, względna liczba pożarów powodowanych przez instalacje elektryczne lub niesprawne urządzenia elektryczne utrzymuje się na stałym bardzo wysokim poziomie.
Przyczyny tego stanu są różne. Często winny jest czynnik ludzki, gdzie najczęstszą przyczyną są zaniedbania. Szereg eksploatowanych instalacji wykonanych jest z aluminium. Wielokrotne zabezpieczenia funkcjonujące w instalacji są niesprawne lub niepoprawnie dobrane. Często spotyka się bezpieczniki watowane w celu uniknięcia włączeń powodowanych przeciążeniami. Pomimo prowadzenia szeroko zakrojonej akcji propagujących bezpieczne instalacje nadal występuje szereg zagrożeń powodowanych głównie przez czynnik ludzki w skutek zaniedbań oraz braku kontroli stanu bezpieczeństwa.
Funkcjonujące przepisy nie są respektowane, a wszyscy przypominają sobie o ich istnieniu po wystąpieniu nieszczęścia podczas szukania winnego. Lekceważenie stanu bezpieczeństwa skutkuje, ze w naszym kraju wskaźnik śmiertelnych porażeń prądem elektrycznym jest bardzo wysoki w tle innych krajów europejskich. Zaniedbania te przekładają się na występowanie zagrożeń pożarowych, których wysoki poziom potwierdzają prezentowane statystyki.
Brak instytucji kontrolnych w naszym kraju i demonstrowane statystyki z minionych 16 lat, wskazują na potrzebę wzmożonych kontroli w zakresie bezpieczeństwa elektrycznego.
Zlikwidowanie Państwowej Inspekcji Paliwowo Energetycznej doprowadziło do utworzenia Urzędu Regulacji Energetyki, który nie prowadzi kontroli bezpieczeństwa i zajmuje się innymi ważnym sprawami związanymi z energetyką z punktu widzenia bezpieczeństwa Państwa. Wynikający z prezentowanych statystyk stan zagrożeń wskazuje na potrzebę powołania instytucji kontrolnej w celu poprawy bezpieczeństwa. Właściwą instytucją do tego celu wydaje się być Państwowa Straż Pożarna, po spełnieniu wymagań formalnych wynikających z Ustawy prawo budowlane.