Paryska firma deweloperska Kaufman & Broad wraz z producentem samochodów złożyły specjalną ofertę mieszkańcom nowo wybudowanych osiedli mieszkaniowych.
Dzięki inicjatywie firm można wynająć samochód elektryczny na trzy lata za równowartość ok. 390 zł miesięcznie. Oferta na rynku francuskim jest bardzo korzystna, wielu francuzów wydaje o wiele więcej miesięcznie na ubezpieczenie, tankowanie oraz spłatę raty kredytu swoich prywatnych aut. Natomiast rola dewelopera polega na wyposażeniu garaży osiedli i miejsc z możliwością ładowania samochodów elektrycznych.
Samochody elektryczne. Zobacz raport
Jak wynika z wypowiedzi przedstawiciela firmy deweloperskiej, innowacyjne metody wprowadzone na terenie osiedla są prośrodowiskowe – domy wykonane są w konstrukcji szkieletowej z dominującym udziałem drewna, a osiedle będzie wyposażone w panele fotowoltaiczne, zbiorniki na deszczówkę i kompostowniki i pojazdy elektryczne.
Moda na auta ekologiczne dotarła również do Polski, pojawia się coraz więcej możliwości skorzystania z dobrodziejstw ekologicznych samochodów. Z tego typu środków transportu można skorzystać np. w apartamentowcu Central House budowanym przez firmę Okam na warszawskim Mokotowie. Mieszkańcy będą mieli do dyspozycji własną wypożyczalnię rowerów i samochodów elektrycznych. W Gdańsku w 2017 roku, możliwość wypożyczenia aut napędzanych zieloną energią uruchomił biurowiec Olivia Business Centre Enspirion, którą spółką macierzystą jest Energa.
Kolejnym Europejskim miastem sięgającym po ekopojazdy są Helsinki. Oddawany wkrótce do użytku kompleks mieszkaniowo-biurowy Tripla oprócz połączenia z dworcem kolejowym i autobusowym oraz metrem, będzie mieć 3,4 tys. miejsc postojowych dla rowerów oraz 400 miejsc parkingowym przygotowanych pod ładowarki dla aut elektrycznych. Po oddaniu budynku do użytku, będzie to najprawdopodobniej największe skupisko ładowarek „elektryków” w Europie.
„E-mobilność: wizje i scenariusze rozwoju”
Wśród zamożnych Polaków wciąż nie widać zaangażowania w ochronę środowiska na podobnym poziomie, co na Zachodzie. Tymczasem dla pozostałych decydujące znaczenie ma cena, o czym świadczy ogromny import aut używanych. Ponad połowa gospodarstw domowych na wsi i jedna czwarta w dużych miastach dysponuje co najmniej dwoma autami. Brakuje też presji ze strony władz krajowych i samorządowych. Systematycznie oddawane są nowe drogi dojazdowe do miast, a z drugiej strony nie ma istotnych ograniczeń na emisyjność wjeżdżających do centrum samochodów.
