Jednym z najważniejszych tematów poruszanych w ramach tegorocznego Europejskiego Kongresu Gospodarczego była przyszłość polskiej energetyki. Wniosek jest jeden – krajowy sektor energetyczny dojrzał do dużych inwestycji w odnawialne źródła energii. Europejski Instytut Miedzi był aktywnym uczestnikiem EKG w Katowicach.
Przykład idzie z góry
Jednym z bodźców napędzających zmiany są bez wątpienia regulacje unijne, które stopniowo zacieśniają politykę energetyczną państw członkowskich. Dotychczas kraje regulowały te kwestie dość dowolnie, ale od niedawna coraz więcej rozwiązań udaje się wypracować wspólnie.
‒ To dobrze, bo wprowadza to pewien porządek w ramach Unii Europejskiej – stwierdził minister energii Krzysztof Tchórzewski. Chociaż jego zdaniem część krajów może mieć większe trudności, żeby spełnić nowe normy UE. ‒ Niektóre państwa, są w gorszej sytuacji, tak jak Polska, która w 1990 r. dysponowała 99 proc. energii z węgla, czyli energii emisyjnej. Jednocześnie minister ponowił swoją zeszłoroczną deklarację, że w Polsce do 2050 r. udział węgla w strukturze paliw ma zostać zmniejszony z obecnych 85% do 50%.
ZOBACZ TAKŻE: Morska energetyka wiatrowa. W Europie rośnie na potęgę, co z Polską?
W ostatnim czasie obserwowany jest również zwrot w podejściu rządu, który zaczyna wspierać OZE – nie tylko deklaracjami, lecz także realnymi działaniami legislacyjnymi. Jedną z takich inicjatyw jest nowelizacja ustawy o OZE, która wprowadza nowe regulacje dla rynku prosumenckiego, m.in. dopuszczając farmy wiatrowe do udziału w aukcjach, gdzie są złożone co najmniej 3 oferty.
– Poza tym system aukcyjny w polskim wydaniu delimituje moce, a więc nie wszystkie projekty otrzymają umowy, a my chcemy, aby każdy mógł sprzedawać prąd, bo przygotowując inwestycję, poniósł spore koszty – powiedział Andrzej Kaźmierski z Departamentu Energetyki Odnawialnej w Ministerstwie Energii. Rząd szuka optymalnych rozwiązań i zgłasza kolejne poprawki, co spotkało się z bardzo pozytywnym odbiorem samych zainteresowanych. ‒ W tej chwili ustawa (o OZE) jest akceptowana mocno przez branżę, czemu dała ona silny wyraz. Była nawet pikieta w Sejmie. Byliśmy tym mile zaskoczeni, jednocześnie zgłaszając kolejne zmiany dla zwiększenia bankowalności tych projektów. Zmiany znajdą się w kolejnej nowelizacji. Pojawiły się za późno, właściwie w ostatnim momencie, kiedy nad ustawą pracowała Rada Ministrów – dodał Kaźmierski.
‒ Wszyscy jesteśmy zadowoleni, że zmienia się podejście rządu do energetyki odnawialnej i wiele spraw zmierza do pozytywnego finału ‒ ocenił Grzegorz Wiśniewski, prezes EC BREC Instytut Energetyki Odnawialnej.
Co wpłynęło na zmianę polityki energetycznej?
Czynnikiem weryfikującym dotychczasowe założenia energetyczne okazał się znacznie większy wzrost zużycia prądu niż przewidywano. – Sięgając pamięcią wstecz, kilkanaście lat temu zakładano wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną na 1–1,5 proc. i tak układano prognozy dla tego sektora. A rok 2016 i 2017 pokazały odpowiednio wzrosty zużycia o 2,4 proc. i 2,13 proc. rok do roku ‒ powiedział minister Tchórzewski.
ZOBACZ TAKŻE: Polskiej gospodarce zabraknie prądu?
Dlatego należy szukać kolejnych źródeł energii i stworzyć elastyczny model wytwórczy, bazujący m.in. na jednostkach gazowych czy OZE. W ocenie ekspertów pozwoli to zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne systemu oraz przeciwdziałać wzrostowi cen dla odbiorcy końcowego.
Rządowym priorytetem nadal jednak pozostaje dywersyfikacja źródeł dostaw energii. ‒ Najwięcej emocji dziś jest w energetyce odnawialnej, nie konwencjonalnej. Trzeba mówić o swoich zamiarach, by decyzje były jak najlepiej wypracowane. Najważniejsze jest bezpieczeństwo dostaw. Dotychczas było zależne głównie od nas (poprzez elektrownie węglowe). W energetyce gazowo-paliwowej też musimy mieć bezpieczeństwo dostaw, żeby nie było, że ktoś z zewnątrz nami trzęsie i musimy się podporządkowywać jakimś trendom – powiedział minister Tchórzewski.
W którą stronę zmierza polska energetyka?
W opinii ekspertów jesteśmy na dobrej drodze, żeby to bezpieczeństwo już niedługo sobie zapewnić. Wówczas będziemy mogli wykonać kolejne kroki w kierunku transformacji energetycznej. Będzie ona prowadzona najprawdopodobniej w takim kierunku jak w Niemczech, przy czym Polska będzie potrzebować na to więcej czasu. Oznacza to tworzenie miksu energetycznego opartego zarówno na OZE, jak i gazie, węglu i energetyce jądrowej. Rosnąca świadomość społeczna i powszechny sprzeciw wobec smogu powoduje bowiem, iż rząd odczuwa coraz większy nacisk na konieczność wytwarzania czystej energii.
Co ciekawe, w realizacji tych planów może pomóc miedź. Jej właściwości, takie jak wysoka przewodność elektryczna, trwałość czy przetwarzalność, czynią z niej kluczowy surowiec dla nowoczesnej gospodarki bazującej na odnawialnych źródłach energii (OZE).
– Miedź stosowana jest z powodzeniem w całym systemie energetycznym, ale może przyczynić się w znacznej mierze do rozwoju OZE, m.in. energetyki wiatrowej, w tym morskiej, a także fotowoltaiki. Odgrywa też fundamentalną rolę w kontekście poprawy efektywności energetycznej, magazynowania energii oraz ochrony środowiska naturalnego. Szacuje się, że wykorzystując doskonałą przewodność elektryczną miedzi, w ciągu następnych 10-20 lat w Europie będzie można zmniejszyć emisję CO2 o 100 milionów ton rocznie – komentuje Michał Ramczykowski, prezes Europejskiego Instytutu Miedzi.
‒ Dlatego Europejski Instytut Miedzi aktywnie angażuje się w kluczowe inicjatywy, kształtujące przyszłości sektora energetycznego w Polsce oraz UE – dodaje Michał Ramczykowski.
Podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego, Europejski Instytut Miedzi był m.in. partnerem sesji tematycznej „Odnawialne źródła energii – regulacje i rynek”. Przedstawiciele Europejskiego Instytut Miedzi aktywnie uczestniczyli również w innych sesjach tematycznych oraz wydarzeniach towarzyszących Kongresowi, poświęconych rozwojowi sektora energetycznego w Polsce oraz UE. Instytut zorganizował także wystawę poświęconą zrównoważonej energii. Więcej tutaj.
ZOBACZ TAKŻE:
Miedź wyznacza normę przewodności
Miedziane instalacje elektryczne. Zobacz, dlaczego warto postawić na miedź
