Biorąc pod uwagę przyjęty kierunek w zakresie rozwoju elektromobilności w Polsce, prezentujemy stanowisko Europejskiego Instytutu Miedzi (European Copper Institute), przed kolejnym Trilogiem zaplanowanym na 5 grudnia 2018 r., w zakresie określenia docelowego indywidualnego poziomu emisji CO2 w 2025 r. dla samochodów osobowych.
W ocenie Europejskiego Instytutu Miedzi należałoby przy określaniu poziomu emisji CO2 kierować się współczynnikiem ZLEV (zero-and low-emission vehicles), który wskazywany jest przez ACEA (European Automobile Manufactures Association). Stosowanie współczynnika ZLEV pozwoli w łatwy i przejrzysty sposób monitorować i ograniczać rzeczywisty poziom emisji CO2 przez samochody osobowe. Jak pokazały niechlubne przykłady z rynku motoryzacyjnego z ostatnich lat – stosowanie współczynnika średniej emisji z nowych pojazdów, może nie być miarodajnym parametrem.
Naszym zdaniem w roku 2025 wskaźnik ZLEV dla samochodów osobowych powinien wynosić 20%.
Efektywność stosowania współczynnika ZLEV może być jednak znacząco ograniczona w wyniku zmian zaproponowanych przez Radę Unii Europejskiej (12903/18 z dn. 10 października 2018 r.). Kolejne ograniczenia w zakresie dopuszczalnych norm emisji CO2 przez samochody o napędzie hybrydowym (LEV – low emission vehicles) mogą w praktyce doprowadzić do spadku wymaganego udziału aut zero emisyjnych (ZEV – zero emmision vehicles) w ogólnej flocie nowych aut, z obecnie proponowanego przez Komisję Europejską poziomu 14% do 10%. Jeśli dodamy współczynnik mnożenia x2 dla krajów członkowskich poniżej 60% średniej unijnej udziału ZLEV, wymagany udział ZEV będzie wynosił zaledwie 5%.
W naszej ocenie zmiany te znacznie ograniczą rozwój sektora zeroemisyjnych pojazdów, a tym samym potencjalny popyt na pojazdy elektryczne. W efekcie wpłynie to negatywnie na możliwości realizacji strategicznych planów dotyczących rozwoju elektromobilności w Polsce.
Rozumiemy, że w przypadku Polski najatrakcyjniejszym rozwiązaniem, z uwagi na wciąż jeszcze wysoką ceną aut elektrycznych, może wydawać się przyjęcie współczynnika ZLEV w wariancie z mnożnikiem x2 dla państw członkowskich poniżej 60% średniej unijnej. Jednak, oceniając efektywność ekonomiczną, należy wziąć pod uwagę przede wszystkim całkowity koszt posiadania pojazdu. Dostępność aut elektrycznych mierzona w długiej perspektywie użytkowania szybko bowiem się poprawia.
Według prognozy Europejskiego Instytutu Miedzi z 2018 r., całkowity koszt posiadania samochodu elektrycznego zrówna się już niebawem po pierwszych 60 000 km z kosztem posiadania samochodu z silnikiem benzynowym. Powinno to nastąpić przed rokiem 2020, a zrównanie cen zakupu bez subsydiów około roku 2025.
CVD (a ang. Clean Vehicle Directive) ma za zadanie poprawić jakość powietrza w europejskich miastach i przyczynić się do ograniczenia emisji CO2 z transportu.
W październiku Rada ds. Środowiska, gdzie obradowali przedstawiciele ministerstw środowiska wszystkich krajów członkowskich UE, ustalono normy dla samochodów osobowych: w 2025 roku ucięcie emisji o 15 procent a w 2030 roku o 35 procent. Samochody dostawcze: w 2025 roku 15 procent i 30 procent w 2030 roku – podaje bizneslaert.pl.
Obecnie trwają prace mające na celu przeprowadzenie w grudniu tego roku tzw. trilogu. Kluczowe dla założeń CVD jest uporządkowanie definicji, ponieważ będą one podstawą możliwości starania się o dofinansowanie ze środków unijnych w kolejnej perspektywie finansowej.
ZOBACZ TAKŻE:
Elektromobilność. Jak zmieniać transport i komunikację, by chronić środowisko?