Najwięcej domowych magazynów energii zainstalowanych jest w Niemczech, gdzie użytkuje się 25 tys. tego typu systemów, a szacuje się, że do 2020 r. liczba nowych instalacji może wynosić nawet 45 tys. rocznie. Rynek niemiecki to źródło informacji oraz motywacji dla osób decydujących się na taki magazyn.
Już na etapie nazewnictwa pojawiają się problemy. Czy system magazynowania energii i akumulatory są tym samym? Z założenia system magazynowania energii to dużo więcej niż akumulator. To kompletne rozwiązanie, zawierające, oprócz akumulatorów, falownik oraz managera energii. Jednak w praktyce mianem „systemu magazynowania energii” określane są bardzo różne rozwiązania. Powoduje to, że porównanie ich wcale nie jest proste. Warto przyjrzeć się specyfikacji poszczególnych systemów, zwłaszcza jeżeli ich ceny są wyjątkowo atrakcyjne. Często okazuje się, że np. niektóre nie zawierają falowników, a w innych nie ma ani falownika, ani managera energii. Są również takie, które nie obejmują akumulatorów, ale mają pozostałe komponenty.
W Niemczech moc zainstalowana w fotowoltaice to ponad 38 GWp, ilość instalacji PV wynosi ok. 1,5 mln. Szacunkowo 98% wszystkich zainstalowanych systemów PV podłączonych jest to sieci niskiego napięcia, co odpowiada ok. 80% wytworzonego prądu solarnego. Czy magazyny energii w domowych systemach PV mogą przyczynić się do zmniejszenia szczytowej podaży prądu solarnego? Czy stosowanie magazynów energii na szeroką skalę przez prywatnych inwestorów umożliwi przyłączenie większej ilości instalacji PV do sieci bez konieczności inwestycji w infrastrukturę?