Własna sieć dystrybucyjna, technologie OZE w tym samochód elektryczny – to szeroka i wielowątkowa inicjatywa oparta o energię odnawialną, wytworzoną wyłącznie na obszarze funkcjonowania klastra, zaspokajając co najmniej 30% łącznego zapotrzebowania odbiorców z tego obszaru – tak kompleksowe podejście reprezentuje ZKlaster (Zgorzelecki Klaster Energii).
Jak pokazuje praktyka, samochód elektryczny może być sporym magazynem energii, a zmagazynowana energia może wystarczyć na ponad dobę zasilania domu jednorodzinnego. Od ponad roku samochody jako magazyny energii wykorzystuje Zgorzelecki Klaster Energetyczny. Jako przykład można pokazać sytuację z dnia 11 marca tego roku. W okolicy Zgorzelca doszło do awarii sieci elektrycznej wynikającej z bardzo silnych porywów wiatru (do 120km/h). W sytuacji awarii sieci użyty został samochód Sokół 4×4 jako mobilny bank energii i podłączony jak źródło zasilenia domu jednorodzinnego.
Magazynowanie energii niezbędne dla dalszego rozwoju polskiej energetyki
Systemy Vehicle-to-Grid lub Vehicle-to-Home mogą być sposobem na jeszcze większe oszczędności: ich właściciele naładują akumulatory samochodu w dzień, gdy prąd jest tańszy lub produkowany z własnego źródła (np. panele słoneczne), a wykorzystają je wieczorami do zasilania urządzeń domowych. Tyle że, jak wskazują eksperci wymagać to będzie stworzenia całego systemu pozwalającego włączać samochody w sieć nie tylko jako odbiorniki, ale także jako źródła prądu/magazyn.
Projekt Sokół 4×4 jest rozwijany w ramach inicjatywy klastrowej i pokazuje, że auto elektryczne, ale… z recyclingu jest możliwe do realizacji. Albert Gryszczuk, twórca Hubu Innowacji w ramach Zgorzeleckiego Klastra Energii i konstruktor aut rajdowych (budował m.in samochód na Dakar dla Adama Małysza), chce na dużą skalę przerabiać wyeksploatowane auta spalinowe wykorzystywane w ciężkim przemyśle i górnictwie na samochody elektryczne.
Rozwój elektromobilności. Dlaczego bez miedzi się to nie uda?
Pod koniec 2018 r. w hubie innowacji zbudowano Sokoła 4×4, czyli elektryczne auto oparte na land roverze, który dzięki dużej baterii, mocnemu silnikowi, wysokiemu momentowi obrotowemu, ma możliwość poruszania się w bardzo trudnym terenie. Jak podkreśla Albert Gryszczuk – kopalnie odkrywkowe węgla brunatnego mają spory problem z wymianą floty. Wykorzystują kilkaset wysłużonych land roverów, które na rynku nie mają następców, a utrzymanie wyeksploatowanej floty oznacza bardzo duże koszty (np. kapitalne remonty). W pełni elektryczna platforma terenowa, nad którą pracują eksperci w Hubie Innowacji, ma być alternatywną opcją i jak podkreślają kopalnie są idealnym miejscem dla takich aut, bo to jedna wielka sieć elektryczna. Auto można tam ładować niemal wszędzie, a dzienne dystanse są niewielkie. W 2019 spółka Alberta Gryszczuka podpisała umowę o współpracy z Instytutem Elektrotechniki w celu prowadzenia dalszych prac nad elektromobilnością obejmując m.in. stworzenie ładowarki pokładowej, zewnętrznej i indukcyjnej oraz falownika.
O klastrach energii
Klastry energii to rozwiązania, których celem jest rozwój energetyki rozproszonej służącej poprawie lokalnego bezpieczeństwa energetycznego przy jednoczesnej maksymalizacji efektywności ekonomicznej. Klastry energii realizują ww. cel w sposób przyjazny środowisku dzięki tworzeniu optymalnych warunków organizacyjnych, prawnych i finansowych umożliwiających wdrożenie najnowszych technologii przy uwzględnieniu miejscowych zasobów i potencjału energetyki krajowej. Projekt ma charakter ciągły. Koncepcja klastrów energii wprowadzona została po raz pierwszy w 2016 roku wraz ze zdefiniowaniem w ustawie o odnawialnych źródłach energii pojęcia klastrów energii.